Brama, która zagina czasoprzestrzeń
Jestem w pełni świadomy tego, że pochodzę z miasta kontrastów. Rozległe lasy Murcek i Giszowca kryją przemysł pamiętający czasy Poniatowskiego. Skromne robotnicze osiedla od wieków wydają na świat kolejnych znakomitych artystów: muzyków, malarzy, aktorów, a nawet poetów. Szare i pozornie monotonne centrum miasta miesza w sobie jednocześnie wszystkie style architektoniczne XX wieku. Ciągle jestem jednak przez moje miasto zaskakiwany — niejedna niepozornie wyglądająca kamienica kryje w sobie niesamowite miejsca, na które natrafiam przypadkowo, lub dowiaduję się o ich istnieniu pocztą pantoflową. Jedną z takich kamienic jest ta znajdująca się przy ul. 3 maja 19, w ścisłym, historycznym centrum Katowic. „Roztopy” Andrzeja Ciołka, które wystawione były w tym roku przy ul. 3 maja 19. Ulica 3 maja, czyli dawna Grundmannstraße, to obok al. Korfantego (Schloßstraße) i ul. Warszawskiej (Friedrichstraße) najstarsza ulica Katowic. Pierwsze budynki, w tym ten mieszczący się pod numerem 19, p